-
Akademia pana Kleksa
25.03.202121.10.2019Dzień dobry,
proszę o pomoc w rozstrzygnięciu wątpliwości dotyczącej pisowni rzeczownika pan w tytule popularnej lektury „Akademia pana Kleksa”. Sądziłam, że nie ma potrzeby pisania wielką literą rzeczownika pospolitego pan. Zarzucono mi, że trzeba napisać wielką literą wszystkie wyrazy, ponieważ jest to nazwa instytucji. Moje wydanie książki nie pomaga mi w pokazaniu czarno na białym, jak powinno być, ponieważ cały tytuł wydrukowano wersalikami.
Pozdrawiam
Hanna Jabłońska
-
Bógwico19.12.201519.12.2015Czy wyraz bógwico można odmieniać jak zaimek co?
-
Kiedy zaczęto używać litery „ł”?
14.02.2022Dzień dobry! Skąd pochodzi litera „ł” i kiedy zaczęto jej używać w języku polskim? Czy wcześniej na oznaczenie głoski [w] używano liter „w” lub „u”?
-
Miękczący wpływ dawnych samogłosek
16.01.202116.01.2021W podręcznikach do gramatyki historycznej można znaleźć informację, że w języku polskim wskutek wokalizacji jerów przednich powstała samogłoska ‘e (zmiękczająca poprzedzającą spółgłoskę). Dlaczego więc z prasłowiańskich słów z jerem przednim w pozycji mocnej: *lьnъ, *lьvъ, *ocьtъ, *tьstь mamy współcześnie w polszczyźnie formy: len (zamiast lien), lew (zamiast liew), ocet (zamiast ociet), teść (zamiast cieść)? Pozdrawiam.
-
Od roku 1963 roku mieliśmy pisać Krakowianin, Poznaniak, Warszawiak17.01.201217.01.2012Nazwy mieszkańców miast piszemy małą, a państw wielką literą, choć jedne i drugie pochodzą od własnych nazw. Rozróżnienie – jedyny argument, jaki potrafię wymyślić – meksykanina od Meksykanina jest mniej potrzebne niż zróżnicowanie Meksyku i Meksyku; mimo to nikt nie każe nam małą literą pisać nazw miast. Za to teraz pekińczyk myli się z pekińczykiem. Jest to chyba jedno z najbardziej niezrozumiałych rozstrzygnięć ortograficznych. Jak i dlaczego doszło do takiej sytuacji?
-
O pisowni cząstki niby-15.12.201715.12.2017Czy napisane poniżej zdania są poprawne? Chodzi mi o cząstkę niby.
Skomplikowana i złożona historia Dolnego Śląska znalazła swoje odbicie w dziesiątkach legend i podań. Ich proweniencja jest różna: niby-polska, niby-niemiecka, ale zarówno jedna, jak i druga ma na pewno ludowe korzenie.
Jedną z legend próbował stworzyć złotoryjanom nie-Polak, ale pół Niemiec, pół Szkot, który niby-turysta, niby-badacz-historyk przemierzał złotoryjską ziemię.
-
Słodzimy herbatę8.06.20078.06.2007Słodzę herbatę jedną łyżeczką cukru, połową łyżeczki cukru, ćwiercią łyżeczki cukru. Czy dobrze myślę? Bo chyba nie: „Słodzę herbatę ćwierć łyżeczki cukru”?
A jeśli mam herbatę, łyżeczkę i ilość cukru wynoszącą jedną całą i jeszcze połowę łyżeczki? „Słodzę herbatę półtorą (półtorej) łyżeczki cukru”? A może to już liczba mnoga i półtorymi łyczeczkami ją słodzę?
A gdyby ktoś miał zwyczaj słodzić herbatę widelcem (albo nożem, bo też rodzaj męski) i ilością cukru mieszczącą się na nim półtora raza? -
Ilość czy liczba?
26.07.202226.07.2022Szanowni Państwo,
która forma jest poprawna: „ilość danych empirycznych” czy „liczba danych empirycznych”?
Wg mnie w zdaniu: „Ilość danych empirycznych jest ograniczona” zastosowanie pierwszej formy („ilość”) jest poprawne ze względu na to, że „dane empiryczne” są rzeczownikiem niepoliczalnym (brak liczby poj.).
-
Kowale
3.02.20247.06.2023Niedaleko miejscowości, w której się wychowałem, są Kowale – Pańskie i Księże. Jeździło się do Kowali, było się z Kowali. Obecnie mieszkam gdzie indziej (na Dolnym Śląsku) i tu też są Kowale. Ale jest się z Kowal i jeździ się do Kowal.
Skąd ta różnica (poza zwyczajem)?
-
krzyczeć po kimś12.03.201612.03.2016Zdarza mi się słyszeć, zwłaszcza wśród moich znajomych z południa Polski, formę krzyczeć po kimś zamiast krzyczeć na kogoś. Z początku podejrzewałem, że jest to element śląskiej gwary, ale później zdarzało mi się napotykać tę formę także u mieszkańców innych rejonów kraju. Żaden ze słowników, które przeglądałem, nie wspomina o krzyczeniu po kimś. Stąd moja prośba o wyjaśnienie, skąd w języku wzięła się ta forma i czy można uznać za poprawne jej stosowanie.